W każdy I piątek miesiąca przed południem kapłani naszej parafii udają się do
chorych, dzięki czemu każdy cierpiący ma możliwość skorzystania z sakramentu
pokuty, oraz przyjąć pierwszopiątkową Komunię świętą. Wtedy również, jeśli istnieje
konieczność, udzielany jest sakrament namaszczenia chorych.
Adresy chorych proszę zgłaszać w zakrystii lub telefonicznie.
W przypadkach nagłych proszę wzywać kapłana w dowolnym czasie.
Sakrament namaszczenia chorych zaliczany jest do sakramentów uzdrowienia.
Najczęściej sprawowany jest przez kapelanów szpitala, którzy śpieszą z pomocą
duchową osobom umierającym. Niemniej jednak nie jest to sakrament – jak zwykło się
go dawniej określać – „ostatniego namaszczenia”, lecz pomoc dla osoby chorej lub
umierającej, dzięki której Zmartwychwstały Pan mocą swego Ducha uzdalnia
wiernego do znoszenia choroby, względnie udziela łaski spokojnego przejścia do życia
wiecznego. Kościół wierzy i wyznaje, że wśród siedmiu sakramentów istnieje ten
jeden, specjalnie przeznaczony do umocnienia osób dotkniętych chorobą.
Kto może przyjęć sakrament namaszczenia chorych?
Sakrament namaszczenia chorych rodzi u niektórych katolików wiele lęków i obaw,
co wynika ze świadomości, że jest to ostatnia rzecz, którą w życiu można otrzymać.
Tymczasem sakramentu tego nie udziela się jedynie konającym. Może go przyjąć
osoba poważnie chora, osłabiona przez wiek lub udająca się na poważną operację.
Namaszczenia nie udziela się człowiekowi, który już umarł. „Kapłan wezwany do
chorego, który już umarł, niech błaga Boga, aby go uwolnił od grzechów i przyjął
litościwie do swego Królestwa; namaszczenia natomiast niech nie udziela. Jeśli
istnieje wątpliwość, czy chory zmarł naprawdę, może mu udzielić tego sakramentu
warunkowo”.
Sakrament ten można przyjąć wielokrotnie, np. wtedy, gdy jakaś osoba wiele razy
popada w poważną chorobę. A zatem kto może przyjąć ten sakrament?
- Każdy chory, jeśli choroba zagraża jego życiu, jest długotrwała lub jeśli
ochrzczony jest w podeszłym wieku. Zwyczajnie jest udzielany w domu chorego w
każdym czasie. - Chore dzieci mogą otrzymać ten sakrament, jeżeli mają przynajmniej ogólną
świadomość dokonujących się czynności. - Chorzy, którzy utracili przytomność, mogą otrzymać namaszczenie, jeżeli
przypuszcza się, że poprosiliby o ten sakrament. - Jeżeli nastąpiła już śmierć biologiczna, sakramentu udzielać nie można. W tym
przypadku pozostaje jedynie modlitwa za zmarłego np. Koronka do Bożego
Miłosierdzia. - Chory nie powinien zwlekać z przyjęciem sakramentu namaszczenia do ostatniej
chwili życia, w poczuciu chrześcijańskiej odpowiedzialności rodzina chorego powinna
powiadomić księdza o potrzebie udzielenia tego sakramentu.
W jaki sposób udziela się ten sakrament?
Sakramentu tego udziela kapłan w ten sposób, że namaszczając chorych na czole i
dłoniach olejami wymawia następujące słowa:
Przez to święte namaszczenie niech Pan w swoim nieskończonym miłosierdziu
wspomoże ciebie łaską Ducha Świętego. Amen.
Pan, który odpuszcza ci grzechy, niech cię wybawi i łaskawie podźwignie. Amen.
Jakie łaski otrzymuje człowiek w sakramencie namaszczenia chorych?
Jak zostało wspomniane powyżej, sakrament chorych służy nie tylko przygotowaniu
człowieka na śmierć, lecz również umacnia go w cierpieniach. „Człowiek
niebezpiecznie chory potrzebuje szczególnej łaski Bożej, aby pod wpływem lęku nie
upadł na duchu i podlegając pokusom nie zachwiał się w wierze. Dlatego Chrystus w
sakramencie namaszczenia daje swoim wiernym, dotkniętym choroba, potężną moc i
obronę”. Sakrament ten udziela choremu łaski Ducha Świętego, która pomaga całemu
człowiekowi do zbawienia, a mianowicie umacnia ufność w Bogu, uzbraja przeciw
pokusom szatana i trwodze śmierci. Dzięki tej pomocy chory może nie tylko znosić
dolegliwości choroby, ale także je przezwyciężać i odzyskać zdrowie, jeżeli to jest
pożyteczne dla zbawienia jego duszy. Jeżeli jest to potrzebne, namaszczenie odpuszcza
grzechy i staje się dopełnieniem chrześcijańskiej pokuty”.
Kościół zachęca wszystkich cierpiących, chorych i umierających, aby świadomie
łączyli się z męką i śmiercią Chrystusa i w ten sposób przysparzali dobra całemu
ludowi Bożemu, przyczyniając się do jego zbawienia.
Co należy przygotować, kiedy wzywamy kapłana do chorego?
Przed przyjściem kapłana należy przygotować stolik przykryty białym obrusem, na
którym stawia się zapalone świece, krzyż, ewentualnie wodę święconą i trochę waty.
Jeśli nie ma wody święconej, można użyć wody zwykłej i poprosić kapłana o jej
poświęcenie. Na tak przygotowanym stoliku kładzie kapłan Najświętszy Sakrament
oraz oleje.
Przez sakrament namaszczenia Chrystus umacnia cierpiącą osobę, włącza ją w
tajemnicę swojej zbawczej męki i śmierci, odpuszcza jej grzechy i uświęca ją. Dzięki
łasce tego sakramentu chory lub umierający człowiek zyskuje pomoc dla własnego
zbawienia, a równocześnie przez swoje cierpienie i śmierć przymnaża różnych
zbawczych darów całemu Kościołowi.
Przygotowanie chorego.
Najważniejszy udział w niesieniu ulgi choremu mają zawsze najbliżsi.
To właśnie rodzina, krewni, prawdziwi przyjaciele oraz inni, którzy z jakiegokolwiek tytułu
podjęli się opieki nad chorym, mają obowiązek moralny w porę poprosić kapłana, aby
przybył udzielić mu namaszczenia. Poza tym to oni winni chorego na to spotkanie
przygotować.
W pierwszym rzędzie, o ile to konieczne, należy wyjaśnić, że prosząc o sakrament
wcale nie sugerujemy mu, iż jego życie na ziemi już się kończy. Gdybyśmy zaś
przeczuwali, iż faktycznie może i to wkrótce nastąpić, tym bardziej z miłości do
bliźniego i w imię wiary w prawdę o życiu wiecznym trzeba mu ułatwić przejście z
tego świata na tamten ze spokojnym sumieniem.
Oprócz serdecznej rozmowy nasza rola może wiązać się również z pomocą w
zrobieniu rachunku sumienia. Czasami konieczne będzie także wspólne wzbudzenie
żalu za grzechy.
Jeśli chory zażywa lekarstwa albo nawet musi częściej spożywać posiłki
trzeba go uspokoić, że w jego szczególnej sytuacji może skorzystać z dyspensy od obowiązku
zachowywania godzinnego postu eucharystycznego przed planowanym przyjęciem
komunii świętej.
Chorego pozostawiamy sam na sam z kapłanem tylko na moment spowiedzi
sakramentalnej. Wychodzimy wówczas do sąsiednich pomieszczeń i pozostajemy tam
w modlitewnym skupieniu (nie włączamy telewizora, komputera czy radia) aż
ponownie nie zostaniemy poproszeni na ciąg dalszy sakramentu. Czas oczekiwania
możemy poświęcić choćby na odmówienie Litanii w intencji chorych.